niedziela, 9 kwietnia 2017

Wsiąść do pociągu byle jakiego...

Czy warto zaplanować wszystko w podróży? I tak i nie. Tak, jeśli chcemy mieć gwarancję, że nie będziemy musieli się martwić o bilety, transport, dach nad głową (względnie poszycie namiotu), chcemy zmniejszyć ryzyko nieprzewidzianych zdarzeń, lub natrafić na wydarzenia, które mają miejsce raz na jakiś czas, lub co gorsza - raz w roku. Zwłaszcza w przypadku dalekosiężnych podróży dobrze jest zaplanować urlop, zarezerwować, co jest do zarezerwowania i zaopatrzyć się w odpowiednią dozę funduszy. 
Brzmi rozsądnie. Jednak moje wycieczki bywają spontaniczne. Do tego stopnia, że w zeszłym roku wybrałyśmy się ze znajomą na tygodniową wycieczkę po Polsce, odwiedzając kilka miast - od Półwyspu Helskiego po Wieliczkę i nie zaklepując sobie przy tym ani jednego miejsca na nocleg. Żeby było śmieszniej, zrobiłyśmy to w sezonie letnim, kiedy to turystyka przeżywa swój rozkwit.

Poznań - Gdynia - Hel - Gdańsk - Warszawa - Kraków - Wieliczka - Wrocław

sobota, 25 marca 2017

Złap je wszystkie!

Jakiś czas temu, opowiadałam znajomym ze studiów o Wrocławiu i krasnalach, jakie można tam spotkać. Mowa oczywiście o niewielkich rzeźbach rozsianych na terenie miasta, których stawianie można śmiało określić mianem zjawiska społecznego. Opowieść spodobała się na tyle, że narodził się pomysł jednodniowego wyjazdu. 

Pierwsze krasnale pojawiły się w 2005 roku, jako część strategii promującej miasto. W założeniu miały stać się jego symbolem (reklamują Wrocław nawet na zagranicznych targach turystycznych). Dlaczego właśnie krasnale? Nie jest tak, że ktoś pewnego dnia usiadł i stwierdził, że krasnal to dobry motyw dla Wrocławia. Ma to swoje uzasadnienie w nie tak dalekiej historii..

Florianek

niedziela, 19 marca 2017

Najciemniej pod latarnią?

Wszystko zaczyna się od ciekawości. To ona pcha nas do poznawania otaczającego świata. Nim jednak ruszymy gdzieś daleko warto zbadać, co znajduje się tuż za rogiem. Może się bowiem okazać, że przegapiliśmy coś wartego uwagi.
Nie chcę pisać, że cudze chwalicie a swego nie znacie, ale nie od dziś wiadomo, że niekiedy najciemniej jest pod latarnią.

Wrocław - Rynek

Osobiście lubię podróżować po Polsce. Znajduję ten kraj niezwykle pięknym i interesującym - nawet, jeśli mowa jest o miastach, z których każde przecież ma swoją niepowtarzalną historię.
Lubię jeździć pociągami, zostawiając za sobą sprawy dnia codziennego i ruszając w mniej lub bardziej nieznane. Polecam każdemu - czasem zwyczajnie trzeba zmienić otoczenie by odświeżyć spojrzenie na niektóre rzeczy.

O czym będzie ten blog? O podróżowaniu właśnie. Przy czym niekiedy niedaleko i na piechotę. W miarę możliwości postaram się opowiedzieć o Polsce - takiej, jaką ją widzę i jaką udało mi się zwiedzić. Będzie też sporo o Poznaniu, gdyż jest to moje miasto rodzinne.
Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie - zwłaszcza, że nie będę proponowała wysokobudżetowych rozwiązań i długoterminowych wyjazdów.