niedziela, 19 marca 2017

Najciemniej pod latarnią?

Wszystko zaczyna się od ciekawości. To ona pcha nas do poznawania otaczającego świata. Nim jednak ruszymy gdzieś daleko warto zbadać, co znajduje się tuż za rogiem. Może się bowiem okazać, że przegapiliśmy coś wartego uwagi.
Nie chcę pisać, że cudze chwalicie a swego nie znacie, ale nie od dziś wiadomo, że niekiedy najciemniej jest pod latarnią.

Wrocław - Rynek

Osobiście lubię podróżować po Polsce. Znajduję ten kraj niezwykle pięknym i interesującym - nawet, jeśli mowa jest o miastach, z których każde przecież ma swoją niepowtarzalną historię.
Lubię jeździć pociągami, zostawiając za sobą sprawy dnia codziennego i ruszając w mniej lub bardziej nieznane. Polecam każdemu - czasem zwyczajnie trzeba zmienić otoczenie by odświeżyć spojrzenie na niektóre rzeczy.

O czym będzie ten blog? O podróżowaniu właśnie. Przy czym niekiedy niedaleko i na piechotę. W miarę możliwości postaram się opowiedzieć o Polsce - takiej, jaką ją widzę i jaką udało mi się zwiedzić. Będzie też sporo o Poznaniu, gdyż jest to moje miasto rodzinne.
Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie - zwłaszcza, że nie będę proponowała wysokobudżetowych rozwiązań i długoterminowych wyjazdów. 

4 komentarze:

  1. Czekam z niecierpliwością na kolejne posty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny post już niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Podróże małe, czy duże - wszystkie kształcą. I niosą masę niesamowitych wspomnień :)

      Usuń